tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 20 listopada 2017

"Podtrzymując wszechświat" - Jennifer Niven - recenzja

Okładka książki Podtrzymując wszechświat,,Życie jest zbyt krótkie, żeby oceniać innych. Nie do nas należy wmawianie innym, co powinni czuć  kim są.(...)JESTEŚCIE CHCIANI. Czy jesteście duzi czy mali, niscy czy wysocy, zwykli czy śliczni, towarzyscy czy nieśmiali. Nie pozwólcie, żeby ktokolwiek wmawiał wam, że jest inaczej. I sami tego nie róbcie.
Zwłaszcza nie róbcie tego sami.''

Poznajcie Jacka i Libby.

Jack to ten popularny, zabawny chłopak, który potrafi oczarować każdego. Pod warunkiem, że rozpozna tę osobę. Jack bowiem ma tajemnicę; tak wielką, że aż dziw, że nie wyszła na jaw przez te wszystkie lata. Ale chłopak bardzo dobrze nauczył się ukrywać i udawać. Nawet własną rodzinę, której nie rozpoznaje. Tak, to prawda. Jack nie rozpoznaje ludzkich twarzy: widzi je, ale ich nie zapamiętuje. Codziennie rano widzi swoją mamę po raz pierwszy.

Kto by się spodziewał?

Z kolei Libby to dziewczyna z przeszłością. Zaledwie parę lat wcześniej okrzyknięto ją ,,najgrubszą nastolatką w Ameryce'' po tym, gdy musiano zburzyć ściany by wydostać ją z własnej sypialni. Był przy niej tylko załamany ojciec, gdyż to właśnie śmierć matki stała się powodem zajadania nastolatki. Po tym wydarzeniu, Libby poddana została leczeniu: zarówno własnego serca, jak i otyłości. Teraz dziewczyna wraca do normalnego życia: szkoły, ludzi i nauki.
Gdy tych dwoje się spotka, parę tajemnic może zostać ujawnionych...A parę złudzeń rozwianych...

Co z tego wyniknie?

Czy rówieśnicy zaakceptują Libby, pomimo jej przeszłości i wciąż paru nadprogramowych kilogramów?
Czy Jack odważy się wyznać prawdę otoczeniu?

Przekonajcie się sami...

Jennifer Niven jest autorką bardzo dobrze przyjętej powieści ,,Wszystkie jasne miejsca''. W ,,Podtrzymując wszechświat'' podjęła bardzo niepopularny temat, jakim jest otyłość i problemy związane z akceptacją zarówno otoczenia, jak i samego siebie. Udało jej się stworzyć wartką akcję i pełnowymiarowych bohaterów. Jednak o ile uważam, że wątek Libby był bardzo dobrze i realistycznie przeprowadzony, o tyle miałam trudności z przekonaniem się do Jacka. Bardzo ciężko mi uwierzyć, że przez te wszystkie lata jego rodzina nie zauważyła, że chłopak cierpi na zaburzenie, niepozwalające mu rozpoznawać twarzy. Nie przeszkodziło mi to w lekturze, ale to pytanie wciąż pozostawało z tyłu mojej głowy. Jednak poza tą jedną usterką, uważam ,,Podtrzymując wszechświat'' za książkę dobrą dla młodzieży, opowiadającą przede wszystkim o trudnej sztuce akceptacji. Myślę, że warto zapoznać się z tą pozycją.

Katia, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Bukowy Las. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz